25 lis 2010

Niemiecki król perskich dywanów

Gdyby Jan Kath urodził się 20 lat wcześniej w Polsce z pewnością to on zostałby bohaterem kawału o człowieku, który wskoczył na ladę w Peweksie i poprosił o azyl. Bez wątpienia byłby w swoim żywiole wśród takiej ilości perskich dywanów.


©Jan Kath

Jan Kath pochodzi  z rodziny o bogatej dywaniarskiej tradycji. Już jako dziecko podróżował z ojcem, sprzedawcą dywanów, do Nepalu i Iranu, co pozwoliło mu wykształcić rozumienie proporcji i kolorów. Nie chciał jednak przejąć rodzinnego interesu. W wieku 20 lat wyruszył na wyprawę, która miała mu pomóc odnaleźć samego siebie. Traf chciał, że zawędrował do Azji. W Nepalu przyjaciele rodziców zaoferowali mu posadę kontrolera jakości przy produkcji dywanów. Przyjął ją. Niewiele później zaczął nadzorować proces wytwarzania i realizować własne projekty. Szukał inspiracji w licznych podróżach, od tętniących życiem metropolii jak Tokyo czy Paryż po industrialne krajobrazy Zagłębia Ruhry, z którego pochodzi. Wkrótce udało mu się wytworzyć unikalny styl, którego głównymi wyznacznikami są niedoskonałość, przemiana i erozja.

Wystawa dywanów Jana Katha, Pracownia Metaforma, Kraków
© Paged Meble

Niedoskonałość jest jednak tylko pozorna. Kath stara się ponad wszelką miarę by jego dywany były w każdym calu doskonałe. Tworzone w Niemczech na komputerze, projekty są następnie wysyłane do Nepalu (Katmandu) lub Maroka (Azilal), gdzie wyplatane są ręcznie, metodą tradycyjną. Z reguły na każde 6, 45 cm2 przypada od 60 do 300 węzłów. Wytworzenie jednego dywanu o wymiarach 2,5x 3m zajmuje od 3 do 4 miesięcy. Jeżeli chodzi o materiały, dywany produkowane są z bardzo wytrzymałej wełny z tybetańskich owiec, wypasanych w wyższych partiach Himalajów, w połączeniu z chińskim jedwabiem i włóknami pokrzywy!
Wystawa dywanów Jana Katha, Pracownia Metaforma, Kraków
© Paged Meble

Serdecznie zapraszamy do zapoznania się z najnowszymi projektami artysty pod adresem: http://jan-kath.de/

1 komentarz:

  1. bardzo interesujący blog ;D jestem pełen uznania
    http://design4salon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń